Trwała ondulacja rodem z brazylijskiej telenoweli z lat 80.? Kok przypominający bardziej kokon z filmu science fiction? Brudne nożyczki i suszarka do włosów z poprzedniej epoki? Oto koszmar wielu klientów zakładów fryzjerskich. Z pomocą nadchodzi nowy program TVN Style – "Afera fryzjera". Podupadające salony fryzjerskie będzie ratował Maciej Wróblewski – jeden z najlepszych polskich stylistów fryzur i właściciel świetnie prosperującego salonu w Warszawie. Będą to zarówno skromne salony z małych miejscowości, jak i miejsca z dużych miast, które nie przynoszą dochodu. Maciej przyjeżdża do zakładu fryzjerskiego na trzy dni obserwacji, po czym zaczyna wprowadzać zmiany. Przez chwilę staje się szefem. Obserwuje pracowników, testuje ich umiejętności, sprawdza higienę pracy i narzędzia fryzjerskie. Rozmawia z niezadowolonymi klientami. A potem przystępuje do działania. Salon zostaje oddany w ręce ekipy remontowej, a Maciej wraz z załogą salonu wyruszają w podróż, by poznać kulisy prawdziwej sztuki fryzjerstwa. Będą pomagać i uczyć się podczas przygotowań do pokazów mody, sesji zdjęciowych, programów telewizyjnych. Tam czekają na naszych bohaterów ekstremalne zadania: praca pod presją czasu, układanie precyzyjnych fryzur w trudnych, stresujących warunkach, czesanie w plenerze, obsługa klienta w momencie, kiedy nie ma prądu. Jak zmieni się ich sytuacja po programie? Jak zareagują mieszkańcy małych miejscowości na ekstrawaganckie pomysły fryzjera z Warszawy? Czy będą w stanie opanować nowoczesne techniki strzyżenia?